Poniżej wymienię jeszcze kilka rzeczy uznawanych w Ajurwedzie za rasajany.. Z pewnością wiele osób po przeczytaniu tej ostatniej części na ten temat zrobi wielkie oczy i pomyśli, że przecież to wszystko, albo większość z tego, znam! I tutaj jest olbrzymia różnica pomiędzy znam/wiem, a stosuję/używam. Dlatego bardzo zachęcam Was do wybrania kilku – naprawdę nie wszystko naraz trzeba stosować, by zacząć spowalniać procesy degeneracyjne i wzmacniać procesy regeneracyjne. Ważne jest też to, co, kiedy i jak stosować.
Zacznijmy więc od..
Miód – zapewne wszyscy go znają, ale nie wszyscy używają. Jedyną zasadą jakiej powinniśmy się trzymać, to według nie tylko Ajurwedy jest to, żeby nie spożywać miodu podgrzanego powyżej 40 stopni Celsjusza – ponieważ wtedy staje się ciężkostrawny oraz taki miód może zawierać trujące substancje, które zamiast pomagać to obciążają nasz organizm. Dlatego też, nawet jak dodajemy go do herbaty, to poczekajmy aż troszkę przestygnie, zanim go dodamy. Absolutnie nie powinniśmy miodu dodawać do wypieku ciast.. O czym jeszcze powinniśmy pamiętać? Ano o tym, że zawiera mnóstwo pierwiastków, minerałów i cennych witamin i jest bardzo dobrym nośnikiem dla ziołowych mieszanek, dlatego zawsze warto go dodać do nich razem z ciepłą wodą – wpływa to na ich lepszą przyswajalność, ale też by zwiększyć działanie ziół i by przedłużyć ich terapeutyczną moc.
A czy wiedzieliście, że miód pomaga w spalaniu tkanki tłuszczowej? Często dietetycy zalecają picie jego wraz z ciepłą wodą pół godziny przed i pół godziny po jedzeniu. Odnośnie Ajurwedy, to miód równoważy wszystkie trzy dosze, leczy się nim problemy z astmą oraz infekcje górnych dróg oddechowych, do tego właściwie spożywany przyczynia się do regulacji np. poziomu cukru we krwi, poziomu niedokrwistości spowodowanej niedoborem żelaza czy do natlenienia naszej krwi. Wystarczy pić miód wymieszany z ciepłą wodą, aby podnieść poziom hemoglobiny. Jednak nie przesadzajmy z jego ilością, wszystko może być lekarstwem, ale i wszystko może być trucizną – 1 łyżka stołowa dziennie wystarczy, by zapewnić wszystko, o czym pisałam powyżej, jedynie osobom starszym czy rekonwalescentom zaleca się spożywanie do max. 3-5 łyżek stołowych dziennie.
Z czym łączyć miód?
Wszystko zależy na jakie dolegliwości ma pomóc. Ja na przykład stosuję miód z kurkumą w momencie kiedy czuję, że zbliża się jakieś przeziębienie lub boli mnie gardło lub mam chrypkę – mieszam wtedy łyżkę miodu z 0,5-1 łyżeczką kurkumy i powoli zjadam – ważne, żeby po tym przynajmniej pół godziny nic nie jeść i nie pić.
Miód i cynamon – to jest dopiero wspaniałe naturalne lekarstwo posiadające silne właściwości antybakteryjne! W zależności od tego kiedy stosować i w jakiej formie, możemy leczyć choroby serca, artretyzm, niestrawność, pryszcze i wypryski, problemy ze słuchem, przeziębienie, wzmacniać odporność i witalność, a nawet leczyć zakażenie pęcherza moczowego, ale ja chciałabym się skupić na naszej długowieczności, ponieważ to połączenie miodu z cynamonem właśnie ją promuje.. Warunek jest jeden: regularnie i trzy razy dziennie należy wypijać ciepłą (ale nie gorącą) wodę z miodem i cynamonem, tym sposobem spowolnimy bardzo procesy degeneracyjne komórek i tym samym wpłyniemy na spowolnienie procesu utleniania ich. Odmładzajmy się zdrowo i smacznie..
Ghee, czyli klarowane masło, to kolejna cudowna rasajana, którą polecam robić samemu. Najlepiej od razu większą ilość, ponieważ nie trzymamy jego w lodówce, a po roku czy dwóch wciąż zachowuje swoje właściwości. Równoważy Pitta i Vata, podnosi Kapha. Pobudza trawienie i metabolizm, dodaje sił, wpływa na poprawę pamięci. Pomocne przy leczeniu np. depresji, stanów lękowych, degeneracji komórek mózgowych, schizofrenii.. Ghee jest, tak jak miód, świetnym nośnikiem dla wszelkiego rodzaju ziołowych mieszanek.
Wyżej wspomniałam o miodzie i maśle klarowanym – to teraz jeszcze jedna ważna informacja: miód + ghee w proporcjach 2:1 (2 łyżeczki miodu + 1 łyżeczka ghee) często stosuje się w Ajurwedzie przy redukcji tkanki tłuszczowej, ale to samo połączenie w proporcjach 1:2 (1 łyżeczka miodu + 2 łyżeczki ghee) stosuje się dla osób chcących przybrać na wadze. Natomiast nie stosuje się mieszanek tych dwóch składników w proporcji 1:1.
Mleko – według Ajurwedy należy do bardzo zdrowych pokarmów, które nie tylko nawilża nasze tkanki, odżywia całe ciało, korzystnie wpływa na intelekt, ale powoduje też wzrost energii witalnej (ojas). Jak przygotować mleko, które nie uczula? Zagotować przez kilka minut ze szczyptą kurkumy, kardamonu, cynamonu i kawałka imbiru – a jeżeli nie przypadnie Wam do gustu ten smak, to przynajmniej z plasterkami świeżego imbiru – naprawdę w takim mleku nie czuć w ogóle smaku imbiru.
Dodatkowo warto sięgnąć po Chyawanprash, czyli ajurwedyjską miksturę składającą się z 49 różnych ziół w formie dżemu/pasty, zawierającą też owoce, minerały, masło ghee, olej sezamowy oraz miód. Zwiększa odporność, wspomaga metabolizm, zawiera ogromną dawkę witaminy C, wzmacnia układ trawienny, wydalniczy i bardzo korzystnie wpływa na pracę naszego serca, ale też wspiera funkcje mózgu i poprawia pamięć, leczy też problemy z płucami. Pomaga utrzymać młodość i witalność. Gotowy Chyawanprasch kupicie w sklepach z indyjską żywnością. Może być spożywany praktycznie przez osoby w każdej grupie wiekowej. Dlaczego jest w Ajurwedzie jako rasajana? Ponieważ działa neutralizująco na wolne rodniki, wpływa na zmniejszanie niszczenia komórek i tym samym opóźnia procesy starzenia.. wzmacnia i energetyzuje..
Jest bardzo dużo rzeczy w Ajurwedzie, które mogą wpłynąć na przedłużenie młodości i na naszą witalność, do nich należą również:
Masaże – i tutaj bardzo polecam cudowny automasaż abhyanga ciepłym olejem – sezamowy jest dla każdego, jest uniwersalny. Jak wykonać? O tym napiszę osobny artykuł..
Medytacja:
- zmniejsza ciśnienie krwi, ból
- wzmacnia system immunologiczny
- potrafi zmniejszyć stany depresyjne, lękowe czy złości
- zapewnia odczucie spokoju i równowagi
- zwiększa energię
- podwyższa poziom dopaminy w mózgu
- wycisza, zmniejsza stres
To tylko kilka właściwości, a więcej na jej temat znajdziecie w moim artykule w miesięczniku ZDROWIE BEZ LEKÓW z kwietnia 2020r
Pranayama – techniki oddechowe.. ich właściwości to m.in:
– dokrwienie organów wewnętrznych
– poprawa pracy układu trawiennego
– oczyszczanie z toksyn
– zwiększenie energii lub wyciszenie i relaksacja
– usprawnienie pracy wątroby
– poprawa perystaltyki jelit
– wyregulowanie pracy serca
– pozytywny wpływ na układ hormonalny, co ma ogromne znaczenie dla pracy naszego mózgu wpływając pozytywnie na pamięć, rozwagę, umiejętność uczenia się etc
Więcej na jej temat znajdziecie w moim artykule w miesięczniku ZDROWIE BEZ LEKÓW z sierpnia 2020r
Joga – podobnie jak profesjonalnie wykonany masaż czy oddychanie przeponowe (pranayama) powoduje wzrost aktywności nerwu błędnego oraz wzrost aktywności parasympatycznego układu nerwowego. Dlatego tak bardzo to wszystko się ze sobą łączy.
Więcej na temat jogi znajdziecie w moim artykule w miesięczniku ZDROWIE BEZ LEKÓW z października 2020r
Warto też terapię rasajanami połączyć z satwicznym stylem życia, o którym też już pisałam na łamach naszego miesięcznika – przypomnę jedynie, że chodzi tutaj o nie stosowanie używek, o regularny tryb życia, a nawet o pozbycie się negatywnych emocji. Prowadzenie satwicznego stylu życia i satwiczne jedzenie jest już swego rodzaju rasajanami. Zgłębiając wiedzę na temat Ajurwedy dowiedziałam się również, że osoby o nadmiernej aktywności również nie wyniosą zbyt wiele ze stosowania rasajan. Wszystko ma wpływ.. na wszystko..
Rasajana – ta, która niszczy starość – czytamy w Caraka Samhita. To dlaczego nie skorzystać z takiej możliwości? Skupiliśmy się nie tylko na zabiegach na ciało, ale też na mieszankach ziołowych, na diecie, na trybie życia, na medytacji, oddechu, praktyce jogi, na wszystkim co pozwoli nam przedłużyć nie tylko ilość przeżytych lat, ale przede wszystkim pozwoli nam poprawić jakość naszego życia, rasajany to nie tylko ziołowe mieszanki. Chodzi tutaj o całe spectrum czynności, zachowań, myśli i działań. Rasajany dają nam witalność, siłę, energię i odporność, ponieważ odnawiają wszystkie nasze komórki powodując, że żyją dłużej, a jak nasze komórki żyją dłużej, to i my dłużej żyjemy.
Co możemy osiągnąć dzięki rasajanom? Nie tylko wzrost witalności, siły woli, odporności i wytrzymałości. Możemy odzyskać ten blask, który tak często zazdrościmy innym i tym samym pozbędziemy się kolejnej niechcianej negatywnej emocji: zazdrości. I tak małymi kroczkami pójdziemy dalej.. Kiedyś usłyszałam, że dzięki rasajanom wydłużamy też życie i że są one przeznaczone głównie dla osób, które dają światu coś dobrego i ‘służą’ innym, by służyli jak najdłużej. To niech służą też nam wszystkim. Jak najdłużej wspierajmy innych swoją wiedzą, doświadczeniem i mądrością. I co najważniejsze? Nie musimy czekać do wieku starczego, by zacząć stosować rasajany, by żyć w zdrowiu i szczęściu, najdłużej jak tylko się da..
Artykuł ukazał się w miesięczniku „ZDROWIE BEZ LEKÓW” nr5/maj 2023 (71)
A wszystkich, których ten temat zainteresował, zapraszam do zapoznania się z częścią I odnośnie rasajan:
A tutaj znajduje się część II na temat rasajan:
I jeszcze zapraszam do przeczytania części III w temacie cudownych rasajan:
A jeżeli mój artykuł spodobał Ci się, to będzie mi bardzo miło, jak postawisz mi kawę -> uwielbiam kawę! A zgromadzone środki przeznaczę na pewno na dalsze rozwijanie swojej wiedzy, na pomaganie i wspieranie innych oraz na czas, który przeznaczam na tworzenie mojego bloga.. i z góry bardzo Ci dziękuję za tą pyszną kawę………..
2 Komentarze
Marzena
Thank you for visiting..