SlowLife

Jak zrobić pękające ciasteczka? To prostsze niż myślisz..

Jak je pierwszy raz jadłam, to od razu zrobiły na mnie piorunujące wrażenie – ten smak otwiera te wszystkie obszary podniebienia, o których nie wiedzieliśmy, że w ogóle istnieją.. ale niestety nie jest to fit przepis więc jeżeli jesteście fankami tylko zdrowej kuchni, to szybko stąd uciekajcie – bo jak zrobicie je pierwszy raz, to już nie przestaniecie ich piec..

Ale prawdziwa magia zaczyna dziać się dopiero w piekarniku.. więc zacznijmy od początku..

Co potrzebujemy?

Czytaj dalej

UZDRAWIAJĄCA MOC AJURWEDY – RASAJANY – BY ZACHOWAĆ MŁODOŚĆ NAJDŁUŻEJ JAK TYLKO SIĘ DA.. CZĘŚĆ II

Któż nie chciałby zatrzymać młodego wyglądu na dłużej? Jest to możliwe gdy tak jak pisałam w części I, zadbamy nie tylko o swoją skórę, ale również zadbamy o całe ciało, umysł i duszę (świadomość). Jeżeli uważnie przeczytaliście poprzednią część i powoli zaczynacie wprowadzać drobne zmiany do swojego życia, to wraz ze stosowaniem rasajan polepszycie też jakość swojego życia i utrzymacie młodość na długie lata.. no to zaczynajmy..

Czytaj dalej

ALMANACH ZDROWIA tom V – 2022 rok – DIY – czyli zrób to sam..

Nie ma nic cenniejszego niż zdrowie – każdy to wie, ale najczęściej uświadamiamy to sobie dopiero w momencie kiedy zaczynamy chorować. A gdyby tak zadbać o siebie profilaktycznie?

Piąta część Almanach-u Zdrowia to skarbnica wiedzy! Wiedzieć to jedno, a robić to zupełnie inna bajka.. ale tutaj znajdziecie mnóstwo bardzo prostych ale niezwykle skutecznych przepisów, które sami możecie stosować w domowym zaciszu z ziołolecznictwa, kulinariów, kosmetologii czy domowej chemii – w zależności od potrzeb, bezpiecznie i całkowicie naturalnie.

Myślę, że taki Back to Nature to bardzo dobra droga, więc zapraszam Was w świat bez leków, bez chemii, bez konserwantów i wszelkiego rodzaju polepszaczy, spulchniaczy, barwników..

Czytaj dalej

CYPR X’2022 – Pafos by bike.. w miejsce narodzin Afrodyty na moje 18 (55) urodziny..

Cypr to taka magiczna wyspa, na którą pojedzie się raz i chce się tam wracać ciągle.. Nie mam pojęcia dlaczego, ale bardzo często myślę o tej wysepce.. Dla mnie to miejsce prawdziwego chillout-u, wyciszenia, nostalgii.. Dlatego na pytanie męża: gdzie chciałabym spędzić w tym roku urodziny bez wahania odpowiedziałam, że tu.. i w dniach 20-27.10.2022r byłam w tym cudownym miejscu, a teraz serdecznie zapraszam Was w tą podróż razem ze mną..

Czytaj dalej

UZDRAWIAJĄCA MOC AJURWEDY – Rasajany – by zachować młodość najdłużej jak tylko się da.. część I

Cóż to znowu za obco brzmiące słowo?

Dla jednych będą to zabiegi pielęgnacyjne czy upiększające, a dla innych jak i dla mnie są to zabiegi regeneracyjne i odmładzające nie tylko ciało, ale też umysł.

Brzmi ciekawie?

Któż nie chciałby zatrzymać młodego wyglądu i sprawności umysłowej na dłużej? Dla wszystkich chcących mam dobrą wiadomość – jest to możliwe, ale pod warunkiem, że zadbamy nie tylko o swoją skórę, ale również o całe ciało, umysł i duszę (świadomość). To niejako kulminacja ajurwedyjskiej mądrości, ale nie martwcie się, nie oznacza to wyczerpanie i koniec tematów związanych z uzdrawiającą mocą Ajurwedy – to dziedzina wiedzy, która chyba nigdy się nie skończy.

Ajurweda podchodzi holistycznie do człowieka i traktuje go jako całość – tutaj nie chodzi o zrobienie maseczki raz na jakiś czas czy raz na miesiąc wymasowanie ciała – tutaj chodzi o pomoc naszym organizmom na poziomie komórkowym w wytwarzaniu odżywczych esencji, czyli rasa i ojas, a wtedy już żadne chirurgiczne zabiegi nie będą nam potrzebne. Teraz tak modne jest wstrzykiwanie botoksu, kwasu hialuronowego, podnoszenie powiek, powiększanie ust, dorabianie rzęs, wydłużanie paznokci i włosów, naciąganie skóry etc.. a można naprawdę obejść się bez tych wszystkich zabiegów, by wyglądać świeżo i młodo przez długi czas. Dzięki rasajanom również nasz system odpornościowy będzie działał idealnie – przestaniemy chorować i zaczniemy żyć dłużej, wyglądać piękniej i czuć się młodziej. Brzmi ciekawie? No to zapraszam Was w świat wiecznej młodości..

Czytaj dalej

UZDRAWIAJĄCA MOC AJURWEDY – Jesienne.. domowe oczyszczanie organizmu według Ajurwedy

Październik.. to najlepszy czas na jesienne oczyszczanie organizmu i przygotowanie go do długich zimowych wieczorów i nocy. Po letnich szaleństwach często sami czujemy, że dobrze by było…………… sami wiecie co. A tu przed nami czas opadów deszczu, śniegu, krótkich dni, wiatru, zimna, chłodu i co za tym idzie mniejszej ilości ruchu na świeżym powietrzu, a więcej siedzenia w domu, często też czas spadku nastroju, czas przygnębienia, zadumy, depresji. Jesień to chyba taka pora roku, którą najmniej osób lubi – zupełnie niepotrzebnie. Ten czas jest bardzo ważny zarówno dla nas jak i dla całego naszego świata. Wystarczy odpowiednio przygotować się na niego. A jak? Zapraszam serdecznie do lektury.. i może uda mi się zachęcić Was do samodzielnego oczyszczenia organizmu?

..bo nasze organizmy mają niesamowitą moc samouzdrawiania i samoleczenia, tylko my im bardzo w tym przeszkadzamy i dopóki nie nauczymy się tej sztuki na nowo – piszę na nowo, bo za bardzo weszliśmy i uwierzyliśmy w chemiczne, mechaniczne i sztuczne sposoby leczenia – to będziemy brnąć w morzu leków, przewlekłych chorób i wszelakich badań medycznych. Myślę, że u wielu osób powoli zmienia się już świadomość i coraz częściej zaczynamy szukać ratunku wśród ziół, przypraw i naturalnych sposobów leczenia przekazywanych nam z pokolenia na pokolenie przez nasze babcie, sąsiadki, kumy..

Czytaj dalej

UZDRAWIAJĄCA MOC AJURWEDY – CZYM JEST PIĘKNO WEDŁUG AJURWEDY – CZ. IV – jak utrzymać pozytywny stan umysłu i wpływać na swoje myśli i czyny

Mam nadzieję, że już wiecie czym jest piękno według Ajurwedy i że praktykujecie medytację w ruchu i że spodobały Wam się uważne spacery oraz potraficie już głęboko oddychać. To dzisiaj chciałabym pogłębić temat piękna jeszcze bardziej i dać Wam kolejne techniki, wpływające na pozytywny stan umysłu, dzięki którym utrzymacie spokój i równowagę, by jeszcze bardziej wydobyć nasze wewnętrzne piękno. Zapamiętajcie proszę, że spokojny umysł, to piękny umysł – to brak chaosu i zdenerwowania..

Kolejny piękny miesiąc przed nami, końcówka lata, ale każdą z tych technik, którą za chwilę poznacie, możecie dalej praktykować na łonie natury. Tym razem będą to jeszcze prostsze techniki, takie jak przebaczanie, bycie tu i teraz, poświęcanie energii właściwym rzeczom, ale i właściwym ludziom, dostrzeganie dobrych rzeczy, odczuwanie życzliwości i wyrażanie wdzięczności.

Wszystko co napisałam w tych czterech częściach możecie traktować jako strategię walki ze stresem i wszelkimi życiowymi trudnościami.

Teraz będą to techniki, po których poczujecie się jeszcze bardziej odprężeni i zrelaksowani..

Czytaj dalej

UZDRAWIAJĄCA MOC AJURWEDY – CZYM JEST PIĘKNO WEDŁUG AJURWEDY – CZ. III – odetchnij głęboko, odetchnij pięknem..

Mam nadzieję, że praktykujecie medytację w ruchu, o której pisałam w poprzednim wydaniu miesięcznika ZDROWIE BEZ LEKÓW, w ramach tematu piękna według Ajurwedy i że spodobały Wam się uważne spacery. Obiecałam w tamtym artykule, że w kolejnym skupimy się na oddechu i technikach oddechowych, aby móc jeszcze bardziej wydobyć wewnętrzne piękno. Spokojny umysł, to piękny umysł – to brak chaosu i zdenerwowania, o który tak ciężko w dzisiejszych czasach.

Mamy teraz kolejny, piękny, letni miesiąc i każdą z tych technik, którą za chwilę poznasz, możesz spokojnie praktykować na łonie natury, lub jeżeli wolisz, to w domowym zaciszu. Spróbujemy jeszcze bardziej wydobyć z nas na zewnątrz to, co mamy ukryte w środku, co często w sobie tłamsimy i chowamy, a co zatruwa nas od środka. Mając zrównoważony i spokojny umysł od razu będzie to widoczne dla innych. Odzyskać blask w oku? To też jest możliwe. Przywrócić harmonię i równowagę? Pozbyć się złych emocji? Przestać zazdrościć innym wszystkiego? Tak, to wszystko jest możliwe. Chciałabym aby każdy z Was znalazł swój sposób na spokój.. Ja od dawna praktykuję techniki oddechowe i medytację. To mój sposób, choć przeszłam w życiu ciężką depresję, zaburzenia obsesyjno – kompulsyjne (ocd), zaburzenia lękowe i miewałam nie wiadomo skąd płynące, paraliżujące ataki paniki – o tym jest moja książka, którą możecie zakupić na stronie https://www.zdrowiebezlekow.pl/ pt. ‘Jak zgubiłam szaleństwo i jak znalazłam spokój w sobie’ – dlatego doskonale wiem, co to jest nieustający strach o nie wiedzieć co, gonitwa myśli, obsesje i kompulsje i obezwładniające ataki paniki. Długo szukałam sposobów na uzyskanie spokoju i na rozładowywanie napięcia, znalazłam i teraz dzielę się z Wami, a jeżeli mój sposób pomoże choć jednej osobie, to będę wiedzieć, że nie przeszłam tego wszystkiego na darmo.

Czytaj dalej

UZDRAWIAJĄCA MOC AJURWEDY – CZYM JEST PIĘKNO WEDŁUG AJURWEDY – CZ. II- medytacja w ruchu

Kiedy ostatni raz byliście na spacerze? Nie chodzi mi o przejście z punktu A do punktu B, ale o spacer pełen uważności. Obiecacie mi coś? Mamy piękny miesiąc – czerwiec i wszystko dookoła się już pięknie zazieleniło, zwierzęta wyszły ze swoich norek, w powietrzu unosi się zapach nadchodzącego lata.. Postarajcie się po przeczytaniu tego artykułu wyjść na spacer. Na prawdziwy spacer, bez załatwiania w międzyczasie miliona rzeczy, bez rozmów telefonicznych, bez mediów społecznościowych, bez telefonu.. OK?

Czy pamiętacie kiedy ostatni raz byliście na takim spacerze, po którym czuliście się odprężeni i zrelaksowani? My ciągle coś przetwarzamy, o czymś myślimy, coś układamy w naszych głowach. Rozmyślamy nad tym co było i co będzie jutro, pojutrze, za miesiąc, za rok. Ciągle się czymś martwimy. Czy umiecie odpowiedzieć na pytanie gdzie byliście ostatnio na takim spacerze, na którym nie myśleliście o niczym? Zapewne odpowiecie, że nie da się nie myśleć. No pewnie, że się nie da, ale to od nas zależy co zaprząta nasze umysły. A mamy do dyspozycji 5 zmysłów.. jakich?

Czytaj dalej

UZDRAWIAJĄCA MOC AJURWEDY – czym jest piękno według Ajurwedy – cz. I

Mówi się, że maj i czerwiec to są w naszym klimacie piękne miesiące. Często słyszę, że maj to najpiękniejszy miesiąc w roku, ale myślę, że czerwiec jest jeszcze piękniejszy, oznacza obudzoną już do życia wiosnę, wszystko dookoła jest takie zielone i soczyste, niewypalone jeszcze letnimi upałami, dopiero budzące się do życia, a wiele roślin w naszym klimacie już zaczęło kwitnąć lub będzie lada moment.

Pisałam już o tym, że zimą chłód, wilgoć i zimno nasila doszę Kapha – co może wywoływać nie tylko kaszel, ale i prowadzić do niedrożności zatok czy przeziębień. Podczas wiosny również nasila się dosza Kapha – i często chorujemy wtedy na różnego rodzaje infekcje, przeziębienia, alergie. Latem z kolei wzmaga się Pitta i w tym okresie mogą się u nas wzmagać dolegliwości charakterystyczne dla niej, takie jak wyczerpanie, uderzenia gorąca, trądzik czy nawet biegunka. Za to jesienią jest chłodno i wietrznie, co z kolei może nasilać cechy doszy Vata, które mogą wywoływać bóle mięśni i stawów, ale również może wzmagać się w nas niepokój. Jeżeli to wszystko wiemy i potrafimy temu zapobiegać, to dlaczego wciąż mamy swoje ulubione pory roku? Każda pora roku może być ulubiona. W Skandynawii mówią, że nie ma złej pogody, jest tylko źle dobrane ubranie. Ale wróćmy do dzisiejszego tematu..

Wielu ludzi ma różne pojęcia piękna oraz tego co lubi i często to, co jednemu się podoba niekoniecznie musi podobać się komuś innemu. Są ludzie, którzy wolą zimę, bo wtedy nie cierpią na różnego rodzaju alergie lub po prostu lubią tą porę roku, ale są też tacy, którzy zachwycają się latem, ciepłymi porankami i pięknymi zachodami słońca na plaży. I każdy z nich ma rację, bo nie ma jednego określenia dla słowa PIĘKNO. To samo dotyczy nas ludzi. Z pewnością nieraz spotkaliście się z osobami, którzy nie byli zbyt urodziwi, ale biło od nich jakieś niewidzialne wewnętrzne piękno, o których często się mówi, że mają piękną duszę. Co to znaczy, że ktoś ma piękne coś, czego nie widać? Czy ktoś widział duszę? W Ajurwedzie piękno zewnętrzne jest nierozerwalnie połączone z pięknem wewnętrznym, dlatego według niej powinniśmy zwracać uwagę na wszystkie trzy aspekty: fizyczny, umysłowy i duchowy (świadomość). Już dawno temu mówiono, że jeżeli ktoś nie ma piękna w sercu, to nie będzie go też miał na twarzy. I nie wystarczy tutaj poddać się zabiegom kosmetycznym, bo ile byśmy nie nałożyli na twarz kosmetyków i nie zrobili zabiegów, to nie przysłonimy tym przygnębienia, lęku, obaw, stresu etc. Piękno wychodzi w naszego wnętrza.

Czytaj dalej