Dlaczego warto zgłębiać wiedzę Ajurwedy? Odpowiedź jest bardzo prosta – ponieważ pomaga utrzymać organizm w zdrowiu, a jeżeli nawet pojawi się po drodze jakaś choroba, to potrafi szybko zdiagnozować i wyleczyć. Jej uzdrawiająca moc jest w jej intuicyjnym działaniu, które jest naprawdę proste i nieskomplikowane. Zapraszam serdecznie do lektury..
Przejrzystość jest jej główną cechą – pomaga zwiększać świadomość swoich nawyków oraz odkrywać swoje mocne, ale i słabe strony, a każda jej ścieżka prowadzi do poprawy jakości życia oraz do długowieczności i witalności. Znajdziemy tutaj mnóstwo wskazówek oraz praktyk, które są uniwersalne dla każdego, niezależnie od urodzeniowej konstytucji (prakriti) czy obecnego stanu (vikriti). Są to na przykład takie proste wskazówki, jak:
– spożywaj jedzenie nieprzetworzone
– odpowiednio komponuj swoje pokarmy – pamiętasz 6 smaków?
– poznaj proste ajurwedyjskie nauki i wprowadź je w życie
– uprawiaj jogę
– medytuj
– masuj ciało ciepłym olejem
– codziennie po przebudzeniu wypij 2 szklanki letniej/ciepłej wody (bez dodatków)
A jeżeli ten temat Ciebie zainteresował bardziej, to zachęcam do..
A jeżeli ten temat ciebie zainteresował bardziej, to zachęcam Was mocno do przeczytania książek lub do udziału w różnego rodzaju warsztatach na temat stylu życiu czy gotowania według Ajurwedy. Wszystko jest naprawdę w tej chwili w zasięgu ręki, tylko trzeba ją wyciągnąć.
Ajurweda mówi też o tym, że nasza konstytucja/dosza (Vata, Pitta, Kapha) jest z nami już od chwili poczęcia i towarzyszy nam przez całe nasze życie (prakriti), lecz jeśli którakolwiek z nich zostanie zaburzona i znajdzie się w stanie nierównowagi, to rozpoznanie tego faktu powinno być pierwszym krokiem, by wrócić do ponownej równowagi – dlatego nasze vikriti, czyli stan obecny, który zmienia się wraz z upływem czasu, jest tak samo ważny jak nasze prakriti. Wszystko ma wpływ na nasze tu i teraz, czyli klimat, pora roku, nasza dieta, aktywność fizyczna, poziom stresu, relacje, czyli cała nasza tak zwana codzienność.
Tematem przewodnim tego artykułu są zalecenia służące poprawie trawienia. Oprócz tych wyżej wymienionych, to przyjrzyjmy się teraz, zanim wymienimy zalecenia służące poprawie trawienia, na jeszcze jeden bardzo ważny aspekt – na podział żywności ze względu na efekty dla ciała, jakie im się przypisuje.
Mamy żywność:
1. Sattvic – satwiczną – bardzo ważna jest tutaj zgodność z sezonowością i przygotowując pokarmy należy dbać nie tylko o to, by były dostępne o danej porze roku, ale też najlepiej by o tej porze rosły w warunkach naturalnych. Do tej gamy produktów należą również: nasiona, miód, ziarna, orzechy i słodkie owoce sezonowe
– są to pokarmy przyjemne dla zmysłów, pożywne, dające nam siłę i stabilność, lekkie i łatwostrawne
– wspomagają zdrowie ciała i umysłu
– powinny być zawsze świeże lub świeżo przyrządzone i zrównoważone odnośnie wartości odżywczych
– każdy pokarm może być satwiczny, jeżeli zadbamy nie tylko o jego świeżość, ale i świadomie wybierzemy je i z dbałością przyrządzimy, jak również będziemy spożywać z wdzięcznością i uwagą, nie marnując i nie spiesząc się
– bardziej satwiczne będą warzywa niż jaja, ryby czy mięso – z odpowiednią ilością przypraw i ziół, by ułatwić trawienie
– pomijanie wielu procesów przetwórczych również stwarza, że pokarmy stają się satwiczne – czyli przygotowujmy najprościej jak tylko się da
2. Rajas – rajasową – takie pokarmy zazwyczaj nadmiernie stymulują i podrażniają nasze ciało i umysł – do takich produktów należą: czosnek, papryczka chilli, ale również wszelkie przetworzone jedzenie, fast foody, alkohol czy kofeina mają również naturę rajasic
– unikajmy zbyt dużej ilości soli i przypraw
– unikajmy pośpiechu podczas jedzenia
3. Tamas – tamasową – tutaj chodzi o pokarmy, które ewidentnie nam szkodzą, są pozbawione prany (energia życiowa) i chodzi o takie produkty, jak: nadmiernie tłuste i ciężkie (ciężkostrawne) oraz nieświeże czy nadpsute
– unikajmy jedzenia nadmiernie obciążającego nasz system trawienny
To, jak jemy, jest tak samo ważne, jak to, co jemy, z kim jemy, kiedy jemy. Ważny jest również sposób pozyskiwania jedzenia (etyka), jego przyrządzania i spożywania oraz łączenia z innymi składnikami. Póki będziemy odżywiać się właściwie – póty nasz ogień trawienny będzie silny – to można łatwo przyrównać do słońca, gdyby ono wygasło, to skończyłoby się całe życie na ziemi i tak jest z naszym ogniem trawiennym – jego wygaśnięcie oznaczałoby naszą śmierć. Można go wzniecać, ale najlepszym rozwiązaniem jest utrzymywanie go na właściwym poziomie przez cały czas.
Kiedy nasz wewnętrzny ogień trawienny jest stabilny i mocny, to my również jesteśmy stabilni. I tutaj, mam taką nadzieję, przydadzą się zalecenia służące poprawie trawienia:
– jeżeli twoje agni (ogień trawienny) jest słabe – to możesz spróbować zjeść przed posiłkiem kawałek imbiru ze szczyptą kamiennej soli, możesz sobie przygotować plasterki imbiru i trzymać je w słoiczku wypełnionym sokiem z cytryny z solą himalajską
– nie unikaj całkowicie soli
– stosuj masło klarowane – bardzo prosto zrobisz je samemu – ono stymuluje agni i poprawia trawienie
– jeżeli już musisz pić do posiłku, to niech będzie to woda (bez dodatków) ciepła lub w temp. pokojowej
– picie podczas posiłków zimnych napojów bardzo osłabia agni i tym samym trawienie
– staraj się długo przeżuwać każdy kęs
– dbaj o to, aby każdy posiłek zawierał wszystkie 6 smaków – sprawi to odżywienie wszystkich tkanek w twoim ciele
– unikaj na ile możesz produktów przetworzonych, suszonych, marynowanych, mrożonych, z długim terminem przydatności do spożycia, z konserwantami i sztucznymi polepszaczami smaku, cukru rafinowanego, a w zamian staraj się spożywać pokarmy świeże i świeżo przyrządzone – może uda ci się nie gotować obiadów na 2-3 dni?
– rób przerwy między posiłkami, nawet 4-5 godzinne
– nie podjadaj pomiędzy, ale jeżeli już musisz, to zjedz owoc lub wypij sok owocowy (pamiętasz, że owoców nie powinniśmy z niczym łączyć?)
– staraj się jeść uważnie, wyłącz telewizor, wyłącz telefon – nie zaleca się jedzenia w biegu, na stojąco, w trakcie chodzenia czy jazdy samochodem
– najlepiej spożywać posiłki regularnie, ale wtedy kiedy naprawdę czujesz głód – opuszczanie posiłków prowadzi do wzrostu pitta, a niedojadanie do wzrostu vata – nieważne jest teraz, że nie wiesz co to oznacza, ważne jest, że doprowadza do rozregulowania i zaburzenia równowagi – pamiętaj też proszę, że gdy zbyt często odczuwasz głód to tym samym osłabiasz swoje tkanki
– jednodniowy post raz w miesiącu, czy raz na tydzień – czyli powstrzymanie się od jedzenia np. od śniadania do śniadania dnia następnego wzmocni Agni, ale też oczyści jelita – co nie oznacza, że w tym dniu nic nie można – można zjeść owoc czy lekką zupę, pić herbatę ziołową czy wodę z cytryną – spróbuj, a zobaczysz ile energii będziesz mieć następnego ranka – natomiast unikaj nadmiernego poszczenia, bo jest dla nas szkodliwe
– pamiętaj o emocjach – nie zaleca się jedzenia podczas odczuwania negatywnych emocji, takich jak: złość, agresja, stres, lęk, nerwowość czy pobudzenie
Stosując się do powyższych zaleceń, może nie od razu, ale na pewno szybko odczujesz różnice w swoim samopoczuciu, wyglądzie, a nawet sposobie myślenia.
Pamiętaj, aby kierować się również swoim zmysłem smaku, bo jest to naturalny przewodnik po właściwym odżywianiu, oczywiście tylko wtedy, kiedy przykładasz do niego odpowiednia uwagę. Polegaj na sobie, na smaku i zapachu potraw – ale również zwracaj uwagę na efekt po-trawienny, jak i końcowy jedzenia, czyli na zapach twojego ciała: potu, moczu, kału. Jeżeli spróbujesz łączyć w pokarmach wszystkie 6 smaków, a do tego przyłożysz się do tych prostych zaleceń, to w łatwy sposób unikniesz napadów objadania i przejadania się. I tutaj nikt ci nie da jednej recepty – w Ajurwedzie nie ma diety redukcyjnej – bo ty jesteś jedyna w swoim rodzaju, a twoja unikalna budowa jest jedynym czynnikiem, który determinuje co i jak i ile powinnaś jeść – po prostu podążaj za swoimi naturalnymi skłonnościami, a one powinny doprowadzić ciebie do odpowiedniego jedzenia, które utrzyma twój organizm w pełni zdrowia i witalności.
Słuchaj siebie! I pamiętaj, że twój posiłek może być również twoim lekarstwem. W chłodne dni pij gorące napoje i używaj przypraw o rozgrzewającym i detoksykującym działaniu (imbir, pieprz, kardamon, cynamon, goździk) i nie używaj wtedy produktów wychładzających (wyroby mleczne, surowe warzywa) i oczywiście analogicznie latem i w dni gorące. Ale dbaj też o swój umysł. Tu z pomocą przychodzi medytacja, ale jak nie masz dużo czasu, to wystarczy, że pięć minut dwa razy dziennie poświęcisz na świadomy oddech – niestety, ale negatywne emocje i nadmiar niezdrowych myśli zabierają nam energię i osłabiają nas.
A, i jeszcze jedno – dużo się uśmiechaj..
Jeżeli chcielibyście zgłębić temat odżywiania według Ajurwedy bardziej, to zajrzyjcie do moich poprzednich wpisów:
1. Wstęp do kuchni ajurwedyjskiej – trawienie i odżywianie – koncepcja 6 SMAKÓW.. część I
2. Wstęp do kuchni ajurwedyjskiej – trawienie i odżywianie – koncepcja 6 SMAKÓW.. część II
3. Wstęp do kuchni ajurwedyjskiej – trawienie i odżywianie – koncepcja 6 SMAKÓW.. część III
4. Wstęp do kuchni ajurwedyjskiej – trawienie i odżywianie – koncepcja 6 SMAKÓW.. część IV
5. Kuchnia ajurwedyjska – niewłaściwe nawyki żywieniowe
..i wielu innych na temat medytacji, pranajamy, jogi etc……… które znajdziecie w zakładce: UZDRAWIAJĄCA MOC AJURWEDY
Artykuł ukazał się w miesięczniku „ZDROWIE BEZ LEKÓW” nr7/lipiec 2021 (49)
A jeżeli mój artykuł spodobał Ci się, to będzie mi bardzo miło, jak postawisz mi kawę -> uwielbiam kawę! A zgromadzone środki przeznaczę na pewno na dalsze rozwijanie swojej wiedzy, na pomaganie i wspieranie innych oraz na czas, który przeznaczam na tworzenie mojego bloga.. i z góry bardzo Ci dziękuję za tą pyszną kawę………..