Ta szósta już część i sześć w nim moich artykułów, jest zupełnie inna, jest lekka i poruszająca tematykę zarówno ciała, umysłu jak i ducha. W zdrowym ciele zdrowy duch – to przewodni tytuł tego wydania, ale i tytuł jednego z moich artykułów. Serdecznie zapraszam do zapoznania się z tym wyjątkowym egzemplarzem..
Poniżej wymienię jeszcze kilka rzeczy uznawanych w Ajurwedzie za rasajany.. Z pewnością wiele osób po przeczytaniu tej ostatniej części na ten temat zrobi wielkie oczy i pomyśli, że przecież to wszystko, albo większość z tego, znam! I tutaj jest olbrzymia różnica pomiędzy znam/wiem, a stosuję/używam. Dlatego bardzo zachęcam Was do wybrania kilku – naprawdę nie wszystko naraz trzeba stosować, by zacząć spowalniać procesy degeneracyjne i wzmacniać procesy regeneracyjne. Ważne jest też to, co, kiedy i jak stosować.
Zacznijmy więc od..
Mam cichą nadzieję, że uważnie przeczytaliście poprzednie dwie części i powoli zaczynacie wprowadzać drobne zmiany do swojego życia. Dzisiaj chciałabym Wam przybliżyć kilka powszechnie stosowanych rasajan (znaczenie tego słowa opisałam w cz. I), które po wiosennym oczyszczaniu organizmu z powodzeniem będziecie mogli zacząć stosować.
Co zyskamy po stosowaniu terapii rasajanami?
Któż nie chciałby zatrzymać młodego wyglądu na dłużej? Jest to możliwe gdy tak jak pisałam w części I, zadbamy nie tylko o swoją skórę, ale również zadbamy o całe ciało, umysł i duszę (świadomość). Jeżeli uważnie przeczytaliście poprzednią część i powoli zaczynacie wprowadzać drobne zmiany do swojego życia, to wraz ze stosowaniem rasajan polepszycie też jakość swojego życia i utrzymacie młodość na długie lata.. no to zaczynajmy..
Nie ma nic cenniejszego niż zdrowie – każdy to wie, ale najczęściej uświadamiamy to sobie dopiero w momencie kiedy zaczynamy chorować. A gdyby tak zadbać o siebie profilaktycznie?
Piąta część Almanach-u Zdrowia to skarbnica wiedzy! Wiedzieć to jedno, a robić to zupełnie inna bajka.. ale tutaj znajdziecie mnóstwo bardzo prostych ale niezwykle skutecznych przepisów, które sami możecie stosować w domowym zaciszu z ziołolecznictwa, kulinariów, kosmetologii czy domowej chemii – w zależności od potrzeb, bezpiecznie i całkowicie naturalnie.
Myślę, że taki Back to Nature to bardzo dobra droga, więc zapraszam Was w świat bez leków, bez chemii, bez konserwantów i wszelkiego rodzaju polepszaczy, spulchniaczy, barwników..
Cóż to znowu za obco brzmiące słowo?
Dla jednych będą to zabiegi pielęgnacyjne czy upiększające, a dla innych jak i dla mnie są to zabiegi regeneracyjne i odmładzające nie tylko ciało, ale też umysł.
Brzmi ciekawie?
Któż nie chciałby zatrzymać młodego wyglądu i sprawności umysłowej na dłużej? Dla wszystkich chcących mam dobrą wiadomość – jest to możliwe, ale pod warunkiem, że zadbamy nie tylko o swoją skórę, ale również o całe ciało, umysł i duszę (świadomość). To niejako kulminacja ajurwedyjskiej mądrości, ale nie martwcie się, nie oznacza to wyczerpanie i koniec tematów związanych z uzdrawiającą mocą Ajurwedy – to dziedzina wiedzy, która chyba nigdy się nie skończy.
Ajurweda podchodzi holistycznie do człowieka i traktuje go jako całość – tutaj nie chodzi o zrobienie maseczki raz na jakiś czas czy raz na miesiąc wymasowanie ciała – tutaj chodzi o pomoc naszym organizmom na poziomie komórkowym w wytwarzaniu odżywczych esencji, czyli rasa i ojas, a wtedy już żadne chirurgiczne zabiegi nie będą nam potrzebne. Teraz tak modne jest wstrzykiwanie botoksu, kwasu hialuronowego, podnoszenie powiek, powiększanie ust, dorabianie rzęs, wydłużanie paznokci i włosów, naciąganie skóry etc.. a można naprawdę obejść się bez tych wszystkich zabiegów, by wyglądać świeżo i młodo przez długi czas. Dzięki rasajanom również nasz system odpornościowy będzie działał idealnie – przestaniemy chorować i zaczniemy żyć dłużej, wyglądać piękniej i czuć się młodziej. Brzmi ciekawie? No to zapraszam Was w świat wiecznej młodości..
Masaż i herbatka na problemy z zatrzymywaniem wody, obrzękami, opuchlizną i zastojem limfy
Ajurweda ma wiele naturalnych sposobów na to, by na długo zachować zdrowie i jednym z nich jest pomoc w przypadku problemów z zastojem wody, obrzękami, opuchlizną i zastojem limfy. Jest to układ w naszym organizmie, który nie ma żadnej pompy – tak jak układ krwionośny ma wspomagacza w postaci serca, tak układ limfatyczny nie ma żadnego.. a do tego płynie z dołu do góry, więc naprawdę nie ma lekko. Wcale jemu nie pomagamy poprzez siedzący tryb pracy, niewłaściwe odżywianie i brak ruchu, ale to wszystko możemy zmienić bardzo prostymi metodami: automasażem i naturalną herbatką, którą zrobisz w 10 minut.
Czy wiesz, że zastój limfy może wyglądać tak jak tłuszcz? Czasami nawet się mówi o cellulicie wodnym lub tłuszczowym.. niemniej jeżeli cierpisz na to i borykasz się z problemami z zatrzymywaniem wody, to powinnaś wiedzieć, że zastój limfy może zmieniać się w zależności od pory dnia czy fazy cyklu menstruacyjnego, ale jeżeli twoja waga często się zmienia o ponad 2 kilogramy w ciągu jednej doby i o tyle samo przybierasz na wadze podczas cyklu menstruacyjnego, gdy często bolą Cię stawy, gdy skarpetki zostawiają ślady na twoich stopach, gdy masz problemy z założeniem i zdjęciem pierścionków, gdy mało się pocisz, nawet w trakcie ćwiczeń – to raczej pewnym jest, że masz problemy z zastojem limfy.
Podam Ci bardzo proste antidotum na te problemy. Po pierwsze codziennie rano wykonaj masaż ciała na sucho – i nie mów, że nie masz na to czasu! Wstań 10 minut wcześniej.. bo to trwa zaledwie 5-10 minut, a do tego w czasie jak go robisz, to możesz zrobić drugą rzecz, czyli nastawić ajurwedyjską herbatkę – 2 w 1 – tak jak lubimy..
Jak zrobić naturalną maseczkę z kurkumą?
Kurkuma znana jest na świecie od tysiącleci. Stosuje się ją zarówno w kuchni, jak i w tradycyjnej medycynie Dalekiego Wschodu, ale również rewelacyjnie sprawdza się w kosmetyce. Nigdy nie byłam u kosmetyczki, od lat nie stosuję żadnych kosmetyków zawierających całą listę Mendelejewa i nie cierpię na żadne skórne problemy, a kurkumę od lat stosuję nie tylko w kuchni. Jestem zwolennikiem tego, o czym mówi Ajurweda, że na ciało nie nakładamy niczego, czego nie moglibyśmy zjeść – i to się sprawdza.
Wcierka z kozieradki i olej kokosowy – sposób na wypadające i przetłuszczające się włosy Tak! Mam skończone 50 lat i od ponad 10 lat nie farbuję włosów i nie używam żadnej chemii do nich. I wciąż nie mam siwych! Kiedyś miałam ogromny problem z włosami, zniszczonymi trwałymi ondulacjami, po ciąży, po wielokrotnych farbowaniach, wypadały i były matowe, rozdwajające się.. nijakie.…