All Posts

Turcja Licyjska IX 2024 – gdy u nas już pierwsze chłody warto pojechać tam, gdzie jest jeszcze ciepło..

Byłam już w Turcji kilka razy, ale mój mąż jeszcze nie był i w końcu udało mi się go namówić. Wylecieliśmy z Wrocławia w czwórkę do Antalyi. Pojechała z nami jeszcze moja mama i jej mąż i szczerze mówiąc obawiałam się trochę tego wyjazdu, bo wszyscy wiemy jak to jest z rodziną.. ponoć najlepiej wychodzi się na zdjęciu – ale nie było tak źle..

Po przylocie na lotnisko w Antalyi bardzo długo czekaliśmy na swój bagaż, do tego lot był opóźniony i w sumie do hotelu zajechaliśmy nocą i już na nic oprócz snu nie mieliśmy ochoty.. Kolejnego dnia natomiast, zaraz po śniadaniu wyjechaliśmy zwiedzać.. A co udało nam się zobaczyć w ciągu tego tygodnia? Zapraszam na tą krótką podróż po Turcji Licyjskiej razem ze mną..

RODOS – nie jedź tam! – ciągle to słyszałam, że tam jest nudno, nie ma co zwiedzać.. a jak jest naprawdę?

Nastał maj 2023r – a my na przekór opiniom znajomych pojechaliśmy na Rodos. To miał być krótki, tygodniowy chill.. a zrobił się bardzo intensywny wypoczynkowo – zwiedzający wyjazd.. A miało być tak light-owo, miał być tylko plażing i leżing i drinking..

Ten kto mnie zna to wie, że na miejscu nie usiedzę, choć naprawdę jechałam tutaj z takim nastawieniem, bo skoro tu nudno……….. a zaczęło się tak..

Wybrzeże Amalfitańskie – tak piękne, że aż niemożliwe! Tego opisać się nie da! To trzeba zobaczyć na własne oczy!

Nie sądziłam, że w jeden dzień uda nam się zobaczyć CAŁE Wybrzeże Amalfitańskie.. a jednak udało się! Rano, po śniadaniu udaliśmy się do portu w Neapolu, oczywiście wcześniej upewniliśmy się skąd i o której godzinie odpływają promy.. kupiliśmy bilety i wsiedliśmy na prom.. nie trzeba wcześniej kupować, ani rezerwować biletów.. Co zobaczyliśmy? Co zwiedziliśmy? Jaki był ten dzień? Jak wróciliśmy do Neapolu? Czy na jeden dzień warto w ogóle tam jechać?..

PROCIDA, magiczna, malutka wyspa – tak piękna, że aż trudno uwierzyć, że w ogóle istnieje, a dzieli ją tylko kilka chwil promem z Neapolu..

To najmniejsza z wysp Zatoki Neapolitańskiej, choć jest jeszcze jedna, mniejsza od niej, z którą Procida jest połączona mostem – to wysepka Vivara. Procida leży obok słynnej Capri i również znanej Ischia, niemniej przyciąga swoim urokiem coraz to większą liczbę turystów. Jeżeli oglądaliście film ‘Il Postino’, czyli ‘Listonosza’, to już wiecie o jakie krajobrazy chodzi..

Ta malutka i niezwykle barwna wysepka, na której zdecydowanie wolniej niż gdzie indziej płynie czas zaprasza do siebie właśnie tą swoją maleńkością i wszystkimi możliwymi zapachami, kolorami, klimatem, wspaniałymi mieszkańcami i czym jeszcze? Sami zobaczcie.. poznajcie to cudeńko i będąc w Neapolu nie omieszkajcie ją odwiedzić, przejażdżka promem nie trwa długo i nie kosztuje milionów, a naprawdę warto..

City Break w Neapolu.. Napoli.. Naples.. Czy można zrobić gotowy plan na zwiedzanie Neapolu?

Od zawsze chciałam przyjechać do Neapolu, a jak tylko mąż o nim wspomniał, to nie wahałam się ani chwili. Wprawdzie powodem przyjazdu tutaj było świętowanie zwycięstwa Włoch w piłce nożnej tzw. SCUDETTO (będzie o tym oddzielny wpis!), ale co tam.. mąż sobie będzie świętował, a ja będę zwiedzać – tak myślałam przed przyjazdem, a jak było naprawdę? Sami zobaczcie.. i powiem Wam w ogromnej tajemnicy, że już się nie mogę doczekać kolejnego przyjazdu do Neapolu..

1-dniowa wycieczka z Rio de Janeiro do Cataratas w Foz de Iguazu – Brasil! Czy było warto? cz. III

No pewnie, że warto! Tylko bardzo żałowaliśmy, że przylecieliśmy tutaj TYLKO na jeden dzień – nie róbcie tego.. a dlaczego tak się stało? Bo bilety na samolot kupiliśmy będąc jeszcze w Polsce, przed przyjazdem do Brazylii, po przeczytaniu kilku opinii, że im bliżej terminu tym będzie drożej i faktycznie ceny biletów lotniczych z Rio do Iguazu w dniu wylotu były bardzo wysokie albo nie było w ogóle na konkretne godziny..

Ale zacznijmy od początku.. 7-go dnia naszego pobytu w Rio de Janeiro o godz. 6:00 rano mamy lot z lotniska Dumont do wodospadów Iguazu, z przesiadką w Sao Paulo………… no to pobudka przed 4:00 nad ranem, na 5:00 zamawiamy taksówkę i po 15 minutach jesteśmy na lotnisku.

Dzień się budzi.. i już z samolotu podziwiamy przepiękny wschód słońca nad Rio. W sumie to mało wschodów słońca oglądałam w życiu, nigdy nie należałam do osób budzących się tak wcześnie, choć ostatnimi laty wiele się u mnie zmieniło.. kiedyś potrafiłam kłaść się spać o wschodzie słońca.. ale ja nie o tym..